przez Krzysztof » 19 Lip 2017, 00:57
To co dostaniesz na umowie może nie być adekwatne z tym co jest w rzeczywistości (zaniżona kwota wynagrodzenia na umowie w stosunku do ustaleń). Firemka może nie mieć w zwyczaju podpisywać aneksów, gdy zmienią się ustalenia - pozostaje umowa "na gębę". Potem trzeba uważać co się mówi, żeby przelew nie był zaniżony;)
Gość z zarządu opanował do perfekcji umiejętność dawania obietnic, za którymi nic nie ma. Ta firemka to takie miejsce na drodze zawodowej, o którym potem mówisz: "Tam to był dopiero burdel!".
Ostatnio podbity przez Anonymous, 19 Lip 2017, 00:57