T&S Group napisał(a):
> Z góry dziękujemy za wyrażoną opinię
Nie dziękuję z góry za Państwa odpowiedź, bo już jej udzieliliście. To co napisaliście dokładnie potwierdza to wszystko co wam zarzucałem. Miło, że przyznajecie iż tylko „pewne kwestie mijają się z prawdą” , zatem możemy się przynajmniej zgodzić, że to czemu nie zaprzeczyliście jest prawdą. Dla przypomnienia - Kradzieże są codziennością a sposób zorganizowania ośrodka tylko im sprzyja. Na Droomgardzie częste są pobicia i prostytucja, a co za tym idzie kontrole policji co kilka tygodni. Rano, bez uprzedzenia. „Oddzielna” firma Intertour (biuro w tym samym budynku co siedziba TnS, jedyna inna firma w tym budynku )zatrudnia nielegalnie kierowców i nawet bardziej łamie prawo holenderskie jeżdżąc na polskich blachach. Ujemne wyrównania na solariach. Są co ? Przejazd na kanapki w jedną stronę - bezpłatne 2,5 h? prawda. Pracownik TnS ma gorzej na wstępie bo opinia o tej firmie jest ogólnie znana wszystkim pracodawcą. Prawda. Miesięcznie zarabiasz 500-600 euro. Prawda. Itd.
Odpowiedź TnSu to kwintesencja tego czym ta firma jest. „Spychologia i niekompetencja” – wzięte w cudzysłów sugerują, że ktoś nie zgadza się z tym stwierdzeniem. Szkoda, że zaraz przerzuca, powiedziałbym nawet że „spycha”, odpowiedzialność na podmioty niezależne od T&S. Czyli problemy są ale to nie winna T&S. Teraz pytanie, skoro te kwestie nie są zależne od TnS to dlaczego korzystacie z akurat tych zewnętrznych firm ? W zasadzie jak macie czelność pisać o „niezależnych od nas usług”. To kto wynajmuje te firmy ? kto o tym decyduje ? jakaś zewnętrzna organizacja, krasnoludki? Ci bezczelni pracownicy was zmuszają? To niestety pewna filozofia tej firmy – wszystko o co masz pretensje mniej do kogoś innego bo przecież My nie jesteśmy za nic odpowiedzialni. Cytat „Każdy bowiem może załatwić sprawę na własną rękę.” A może jest jakaś osoba albo nawet kilka które zajmują się tymi oddzielnymi podmiotami a skoro jest tyle problemów to może nazwać te osoby po imieniu – „niekompetentne”.
Rekrutacja – znajomość języka naprawdę na podstawowym poziomie jest wystarczająca. Teraz to moje słowo kontra Tns ale jeżeli pogadacie z kimkolwiek kto tam pracował potwierdzi moją wersję. Nie wiem co za tytan intelektu to pisał albo czy była duża burza mózgów nad tym wpisem ale nawet suma waszych połączonych ilorazów inteligencji nie przyniosła skutku – mandat to wykroczenia a nie przestępstwo więc nie można przez niego być skazanym a co za tym idzie nie można nie dostać w takim przypadku Świadectwa o niekaralności. Natomiast można mieć problemy z otrzymaniem takiego świadectwa gdy kogoś zamordujesz, zgwałcisz okradniesz albo coś podpalisz itd. I to są osoby które nie dyskryminujecie, to chwalebne że nawet jeżeli zgwałciłeś dziecko znajdziesz pracę w TNS! Może czas się przyznać – T&S to Trynkiewicz i Spółka?
Opiekunki – praca jest od nich niezależna? Nie mają wpływu na to kto, gdzie i ile godzin przepracuje? Proszę was to jest już wręcz żenujące. Najpierw wstawka regulaminu żeby wpis wydawał się długi i sugerował, że firma trzyma się zasad. Niestety tak nie jest. Teoretycznie powinno, ale w praktyce jakakolwiek próba odwołania się do swoich praw powoduje problemy dla pracownika i często przykrości jeżeli nie zwykłą zemstę ze strony osób które powinny pomagać.
I tak opiekunka która ma pod sobą 200-300 osób ma być w stanie odpowiedzieć na pytania o „zakwaterowani, transport i rozliczenia finansowe”. Nie twierdze, że musi znać to wszystko na pamięć, ale w miarę szybko powinna, na te KLUCZOWE dla pracownika informacje, a nie w dogodnym dla siebie czasie po tygodniach pyskówek, mailach sms-ach i telefonach. Jak sobie nie radzi to zatrudnijcie kogoś kompetentnego albo zatrudnijcie więcej opiekunek. I nie zwalajcie na pracowników „którzy dzwonią w sprawie koloru butów”. Co to za odpowiedź? To co, nie odpowiadacie na pytania pracowników bo niektóre są głupie, na maile też nie odpisują bo dziennie dostają ich 20 a wiele z nich to spam?
I na koniec. Dlaczego nie zrezygnowałem wcześniej? Zrezygnowałem gdy tylko mogłem. Niestety prawda jest taka, że głodowe pensje TnSu i wszystkie wasze brudne zagrywki utrudniają, niektórym wręcz uniemożliwiają ucieczkę z waszego obozu pracy. Po tym jak zmieniłem agencje tak naprawdę zobaczyłem jak chora jest ta firma i jak traktuje się ludzi w normalnych firmach. Przede wszystkim, że traktuje się ich jak ludzi a nie jak bydło, które służy do utrzymania bandy bezdusznych śmieci. TnS nie jest firmą, bardziej pasuje do was określenie pasożyty.