Witam,
jakiś rok temu pracowałam w sekretariacie szkoły TFLS dość długo i niestety nie mogę potwierdzić tych wszystkich pozytywnych opinii pisanych na przeróżnych forach przez pracowników. Przez czas w którym pracowałam nie było ani jednej zadowolonej z pracy dziewczyny, która była w TFLS, 99% osób które było zatrudniane metodą zamydlania oczu ( np. w moim przypadku zostało powiedziane, że praca dziennie trwa 8 h, na umowie godzin pracy w ogóle nie było,a później okazało się, że jednak jest to 9 h dziennie ) składało wymówienie po maksymalnie 2 tygodniach. Dziewczyny, które ostały się na dłużej po prostu miały silniejsze nerwy, ale w efekcie długotrwałego znoszenia mobbingu, krytyki, codziennego przelewania złych emocji na pracowników i przenoszenia na nich swoich osobistych problemów czy porażek oraz oczywiście ciągłego komentowania za plecami jak i na forum, składały wymówienie. Oczywiście obowiązuje miesięczny okres wypowiedzenia PRZY UMOWIE ZLECENIE (co się oczywiście wyklucza, ale nie w przypadku TFLS :]) Ogólnie warunki są masakryczne. Dostajesz marne pieniądze, jeśli chcesz podwyżkę to najpierw musisz znieść szereg upokorzeń, bo szef musi udowodnić Ci, że wcale na podwyżkę nie zasługujesz, a jak już ją dostaniesz to marną (bo bardzo ciężkie czasy mamy i firma na siebie nie zarabia) a później przy każdej nabliższej okazji usłyszysz, że dostajesz pieniądze za beznadziejną robotę i że nie powinno Ci być płacone. Wszystko co ważne dla pracownika - dni wolne, podwyżka - wszystko jest przyznawane (O ILE JEST) z przeogromną łaską. Wypłaty zawsze na czas, to duży atut, ale cóż się dziwić - 1300 zł za 9h x 5 dni w tygodniu to całkiem niezły wyzysk na pracowniku A ZYSK DLA PRACODAWCY ;). Jedyny plus to płacenie na czas. Jesli chodzi o atmosferę to jest dramatyczna, ze strony szefa i niby Pani szefowej z recepcji. Wszyscy się do Ciebie uśmiechają a później obrabiają i mówią, że nic nie robisz. Rotacja pracowników OGROMNA. Darmowe szkolenia? Nie ma opcji, przez cały okres, który pracowałam, nie UZYSKAŁAM NAWET PROPOZYCJI PÓJŚCIA NA JAKIŚ KURS. Prywatna opieka medyczna? Może ze 2 razy się zdażyło, że któraś z dziewczyn była chora i była w krytycznym stanie i wysłał ją do lekarza, za którego zapłacił ( a później to wypominał, że to zrobił przez kolejne miesiące ). Wolne? ZA KAŻDYM RAZEM BYŁ Z TYM PROBLEM, albo była pół godzinna pogadanka że nie można wziąć wolnego, albo pozwalano, a później jednak zmieniano zdanie i stawiano ultimatum - albo będziesz w pracy albo Cię wyrzucamy. Dodatkowo masakrycznie dużo nadgodzin, nieodpłatnych oczywiście.
Mogłabym tak pisać godzinami, ale szkoda czasu, po prostu uważajcie dziewczyny na tą pracę, to istny horror.
PS. Lektorzy również nie są zadowoleni, są podobnie traktowani jak pracownicy :)